25 minut intensywnego biegu, 45 minut namiętnego całowania lub 40 minut jazdy na rowerze – tyle trzeba, aby spalić jednego pączka. Okazuje się jednak, że to nie odstrasza, bo mieszkańcy Krakowa nie wyobrażają sobie tłustego czwartku bez pączkowej tradycji. Największym powodzeniem cieszą się te z różą i lukrem, a najlepiej smakują te wystane w ogromnych kolejkach.