– Po stronie dzielnic Krakowa jest ogromne łaknienie rzeczywistych i wartościowych wydarzeń kulturalnych. To jest pewien nakaz skierowany do nas, aby umożliwić im korzystanie z tej kultury. Nie poprzez przemieszczenie się do centrum Krakowa, ale aby ta kultura przyszła do nich, do mieszkańców – powiedział Andrzej Kulig w rozmowie z Małgorzatą Broszewską-Palenik.

Zastępca Prezydenta Miasta ds. Polityki Społecznej, Kultury i Promocji Miasta dodał, powoli zmienia się myślenie o tym, że pierwsza obwodnica „to taki zaklęty pierścień, w obrębie którego wszystko co się wydarza, jest wydarzeniem kulturalnym, a wszystko co poza nim, już tym przedsięwzięciem nie jest”. Wymienił w tym kontekście niedawne i głośne wystawy prac Zdzisława Beksińskiego i Jerzego Dudy-Gracza, które odbyły się w Nowej Hucie.

Andrzej Kulig zaznaczył, że przed organizatorami wydarzeń kulturalnych stoi poważne wyzwanie. – Warto byłoby stworzyć pewną kulturę uczestniczenia odbiorcy w przedsięwzięciach nie w sposób bierny ale w sposób aktywny. Żeby ich uczyć, żeby im pokazywać, żeby ich wprowadzać na zaplecza różnych przedsięwzięć, żeby zobaczyli, jak wygląda kuchnia, aby mogli w tym uczestniczyć w sposób aktywny – stwierdził.

Zapraszamy do obejrzenia rozmowy o zmianach w ofercie kulturalnej Krakowa, kulturze interaktywnej oraz przygotowaniach do Światowych Dni Młodzieży.