Do końca tego tygodnia potrwa remont torowiska na rondzie Piastowskim w Nowej Hucie. Torowcy wymieniają cztery zwrotnice i tuzin krzyżownic. Wszystko to po to, żeby tramwaje sprawnie i bezpiecznie pokonywały to skrzyżowanie. Prace są skoncentrowane wewnątrz ronda, co oznacza że ruch kołowy w tym rejonie nie jest wstrzymany. Tramwaje znów przejadą przez rondo Piastowskie w sobotę, 25 kwietnia.
Nie będzie lepszego momentu do przeprowadzenia tego typu prac na rondzie Piastowskim w Nowej Hucie. Zarząd Dróg Miasta Krakowa korzysta z tego, że z powodu pandemii koronawirusa po mieście jeździ mniej tramwajów i remontuje torowiska. W normalnych okolicznościach takie prace były by wykonywane w wakacje, a i tak wtedy były by bardziej uciążliwe, niż teraz. Na rondzie Piastowskim torowcy zajmują się czterema zwrotnicami i tuzinem krzyżownic. Stare wymieniają na nowe.
Obok nie ruszanych torów też nie przechodzą obojętnie. Te poddawane są procesowi napawania, czyli uzupełniania ubytków na krawędzi szyny spowodowanych pracą kuł tramwajów, szczególnie intensywną na zakrętach.
Prace na rondzie Piastowskim ograniczają się do wnętrza ronda i nie ingerują w ulice. Dzięki temu ruch kołowy w tym rejonie może się odbywać bez dodatkowych utrudnień. Tramwaje oczywiście przez rondo nie jeżdżą. Działa komunikacja zastępcza. Tramwaje wrócą na rondo Piastowskie w sobotę, 25 kwietnia. Remont na rondzie Piastowskim są kontynuacją prac na rondzie Hipokratesa.