Czym jest czad i jak powstaje? Dlaczego jest tak niebezpieczny? Według najnowszych badań wykonanych na zlecenie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji 41 proc. Polaków twierdzi, że potrafi rozpoznać czad. Niepokojące jest to, że co czwarty Polak myśli, że czad można poznać po zapachu lub po dymie. Warto więc przypominać, że to mylny pogląd. Czad jest bezwonny i bezbarwny, tym samym jest niewyczuwalny i niezauważalny dla ludzi.
Według danych Straży Pożarnej w ubiegłym roku w Polsce do szpitali w wyniku pożarów i zatrucia tlenkiem węgla trafiło 7414 osób, a aż 50 osób zmarło po zatruciu czadem. Z kolei tylko w Krakowie z tego powodu do szpitali trafiło aż 106 osób.
– Straż Pożarna nie ma możliwości kontroli budynków mieszkalnych, tak jak to robi w miejscach pracy, dlatego zachęcamy wszystkich krakowian do zakupu dualnego czujnika tlenku węgla i dymu – mówi kpt. Łukasz Szewczyk z Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Krakowie.
Tlenek węgla, potocznie nazywany czadem, powstaje przy niepełnym spalaniu materiałów palnych. Proces ten zachodzi przy niedostatku tlenu w otaczającej atmosferze. Co ważnie, jest gazem niewyczuwalnym przez zmysły człowieka (bezwonny, bezbarwny i pozbawiony smaku), blokuje dostęp tlenu do organizmu – wiąże się z hemoglobiną szybciej niż tlen, przy długotrwałym kontakcie powoduje śmierć przez uduszenie.
– W przypadku zatrucia tlenkiem węgla wskazane jest szybkie działanie. Już niewielkie stężenie może skutkować śmiercią. Dochodzi do niedotlenienia narządów i ogólnego osłabienia – to pierwsze objawy zatrucia. Jak zauważymy je u siebie, trzeba jak najszybciej reagować – zaznacza dr n. med. Piotr Hydzik kierownik Kliniki Toksykologii i Chorób Środowiskowych UJ.
Głównym źródłem zatruć w budynkach mieszkalnych jest niesprawność przewodów kominowych: wentylacyjnych, spalinowych i dymowych.
– Kominiarze powinni dwa razy w roku kontrolować kominy w domach. Niestety coraz częściej nie są wpuszczani, bo „nie ma takiej konieczności”. Po zmianie ustawy w 2010 roku nie ma obowiązku czyszczenia kominów w budynkach mieszkalnych – mówi Jerzy Nenko, prezes Korporacji Kominiarzy Polskich.
Bezpieczną, komfortową i konkurencyjną cenowo alternatywą dla gazowych podgrzewaczy wody oraz innych źródeł podgrzewania wody jest ciepła woda użytkowa dostarczana przez Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej.
Program ciepłej wody użytkowej jest przeznaczony dla budynków posiadających ogrzewanie z miejskiej sieci cieplnej, w których ciepła woda pochodzi z piecyków gazowych lub bojlerów elektrycznych. Realizację Programu poprzedziło podpisanie w 2004 roku. Porozumienia o współpracy w sprawie zwiększenia dostaw ciepła na cele ciepłej wody użytkowej dla odbiorców miejskiego systemu ciepłowniczego pomiędzy MPEC SA w Krakowie, EDF Polska SA Oddział nr 1 w Krakowie i CEZ Skawina SA. Patronat nad tym przedsięwzięciem objął Prezydenta Miasta Krakowa.
– W latach 2004 – 2016 ciepłą wodę użytkową wprowadzono na terenie Krakowa i Skawiny do 535 budynków likwidując jednocześnie 24,7 tys. piecyków gazowych. Do 2023 roku MPEC planuje objąć programem kolejne 1200 budynków – zaznacza Krzysztof Marendziuk, kierownik Biura Rozwoju Rynku Ciepła w MPEC.
Czym jest ciepła woda użytkowa z miejskiej sieci ciepłowniczej? To ciepła woda płynąca wprost z kranu do umywalki, zlewozmywaka, wanny lub z prysznica, ogrzana ciepłem z miejskiej sieci, a nie pochodzącym ze spalania gazu w piecyku łazienkowym lub energii elektrycznej w podgrzewaczu. Ważnymi zaletami ciepłej wody wytwarzanej centralnie są: bezpieczeństwo, komfort i niezawodność. Z bezpieczeństwem wiąże się wyeliminowanie zagrożenia wynikającego z niedrożności przewodów kominowych i spalinowych, nieszczelności instalacji gazowych i niesprawności samych piecyków. To również brak ewentualnych źródeł zagrożenia, ponieważ w mieszkaniu nie ma jakichkolwiek urządzeń do podgrzewania wody, bowiem tę funkcję przejmuje w całości węzeł cieplny zamontowany w budynku.
Ponad 15 proc. energii wykorzystywanej w gospodarstwach domowych przeznaczamy na podgrzewanie wody. Woda podgrzewana ciepłem systemowym jest dobrym i ekonomicznym rozwiązaniem dla budynków wielorodzinnych położonych w obszarze zasilania z miejskiej sieci ciepłowniczej. Jest standardem dla nowych budynków wielorodzinnych usytuowanych w gęstej zabudowie miejskiej.