Pojemniki z dokumentami ze spalonego archiwum miejskiego, które do tej pory były zabezpieczane przez policję, zostały przekazane do Archiwum Narodowego w celu zbadania ich stanu. 17 lutego dobiegły końca działania straży na miejscu pożaru, a teren został przekazany Urzędowi Miasta Krakowa. Na razie jednak nie można wejść do budynku, wciąż nie jest więc możliwe ostateczne oszacowanie strat.