W poniedziałek, 8 maja, zastępca prezydenta Krakowa Andrzej Kulig spotkał się z przedstawicielami operatorów sieci hulajnóg i rozmawiał o narastającym problemie niewłaściwie pozostawianych pojazdów tego typu na chodnikach, zieleńcach czy w pasie drogowym.

Z miejskich szacunków wynika, że po Krakowie codziennie porusza się kilka tysięcy hulajnóg. Nie ma dnia, by miejskie służby nie otrzymywały zgłoszeń i interwencji ws. problemu zalegających na chodnikach, poza wyznaczonymi miejscami hulajnóg. Nie wszyscy użytkownicy korzystają z nich odpowiedzialnie (poprzez odstawienie pojazdów w odpowiedni sposób). Tym samym nie dbają o bezpieczeństwo innych użytkowników ruchu.

– Problem źle zaparkowanych hulajnóg narasta od kilku lat, głównie przez brak regulacji prawnych. Niezależnie od tego spotykaliśmy się kilkukrotnie z operatorami hulajnóg, które prowadzą sieć wypożyczalni w Krakowie, starając się ten problem ucywilizować, by zminimalizować pozostawianie pojazdów na chodnikach, zieleńcach czy pasach drogowych. W czasie dzisiejszego spotkania poinformowałem przedstawicieli tych firm, że jeżeli nie zabiorą się za porządkowanie hulajnóg i przestrzeganie zasad, o których mówiliśmy, i które wypracowaliśmy wspólnie w ostatnich latach, to będziemy zmuszeni podejść do tego tematu bardziej stanowczo – mówi Andrzej Kulig, zastępca prezydenta Krakowa.

Tylko w piątek, 5 maja – po interwencji zastępcy prezydenta – strażnicy miejscy odholowali 82 urządzenia, m.in. z ul. Basztowej, Wielopola i Pawiej. W niektórych lokalizacjach nie było podstaw prawnych do odholowania, dlatego zgłoszono przedstawicielom firm, by zrobili z nimi porządek we własnym zakresie (303 sztuki).