To historia o tym, jak rodzinna pasja dała początek profesjonalnej karierze sportowej. Krakowski licealista Szymon Kural miłością do bilardu zaraził się od swojego dziadka. To właśnie pod jego okiem od dziewięciu lat trenuje i odnosi kolejne krajowe i międzynarodowe sukcesy. Z Puerto Rico przywiózł właśnie najcenniejsze trofeum – złoty medal mistrzostw świata juniorów. Młody krakowianin otrzymał gratulacje od władz miasta.