Już nie człowiek wypisujący mandaty za brak opłaty za parkowanie, ale samochód uzbrojony w kamery skanujące tablice rejestracyjne i zaawansowany system informatyczny w tle. Taka jest przyszłość kontroli obszaru płatnego parkowania w większości miast Europy. Kraków nie jest gorszy i też chce mieć takie rozwiązania u siebie. Właśnie ruszyły rozmowy z firmami, które dostarczają takie rozwiązania.