Jest wielka, ciężka, niezwykle droga i przez kilka dni pracuje na krakowskich torowiskach. Jej oficjalna nazwa to podbijarka torowa. Maszynę można porównać do połączonego w jedno urządzenie wielkiego młota i dźwigu. Unosi ona istniejące torowisko i uklepuje kamienie, na których leży torowisko. Dzięki temu tory są wyrównane i wyprostowane. Podbijarka pracuje na ulicy Bieńczyckiej, pomiędzy rondami Czyżyńskim i Kotlarskim. Wyrówna też torowisko na alei Pokoju.
Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych.
Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia.
Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Akceptuj Czytaj więcej Privacy & Cookies Policy