Od poniedziałku, 15 stycznia, na mapie krakowskich parkingów Park and Ride pojawił się nowy obiekt – przy pętli w Nowym Bieżanowie. To modelowe rozwiązanie – kierowcy, którzy zdecydują się pozostawić tam samochód będą przesiadali się do tramwajów nieomal „drzwi w drzwi”.
Parking P+R Bieżanów ulokowany został wewnątrz pętli tramwajowej. To właśnie to rozwiązanie decyduje o tym, że przesiadka w obie strony (samochód-tramwaj-samochód) jest tak wygodna, jak tylko może być. Bliżej drzwi tramwajowych zaparkować samochodu się już nie da. Żadne inne rozwiązanie, nawet tak przemyślane jak budowa parkingu pod pętlą, jak w Kurdwanowie, czy obok niej jak przy Czerwonych Makach – nie są tak komfortowe. Podobne rozwiązanie planowane jest obecnie tylko w Bronowicach, gdzie z poziomu płyty parkingowej kierowcy będą przechodzić na wiadukt do przystanków tramwajowych na nim zlokalizowanych.
Obiekt w Bieżanowie pomieści 110 samochodów. Standardowo umieszczono też przy parkingu zadaszone wiaty rowerowe, gdzie można pozostawić swoje dwa kółka i przypiąć je do stojaka za pomocą urządzenia współpracującego np. z biletem okresowym komunikacji miejskiej. Przewidziano również punkty ładowania samochodów elektrycznych.
Zasady korzystania z parkingu są takie same, jak na innych obiektach w Krakowie. Kierowcy z biletem okresowym na krakowską komunikację miejską mogą się zatrzymać bez opłat. Osoby bez biletu za postój zapłacą 10 zł, ale dzięki temu przez cały dzień mogą poruszać się po Krakowie bez wykupywania dodatkowego biletu. Wjazd na parking możliwy jest od ul. Barbary.
Z pętli odjeżdżają tramwaje linii 3, 9 i 13, które mają na wyświetlaczach nową nazwę przystanku końcowego „Nowy Bieżanów P+R”. Realizacja parkingu nie była łatwa, wymagała bowiem przebudowy instalacji zasilających w prąd tramwaje. Koszty inwestycji wyniosły 4,2 mln zł, z czego większość stanowiła dotacja unijna. Po oddaniu kierowcom parkingu w Nowym Bieżanowie nastąpi przerwa i minie kilka miesięcy nim uruchomiony zostanie następny parking, tym razem w Małym Płaszowie.