Po zaciętej walce z Serbami reprezentacja Polski wygrała swój pierwszy mecz na EHF Euro 2016 w piłce ręcznej na Tauron Arenie w Krakowie.

Zwycięstwem reprezentacji Polski nad Serbią 29-28 (14-15) zakończył się w piątkowy wieczór 15 stycznia w TAURON Arenie Kraków pierwszy dzień odbywających się w naszym kraju Mistrzostw Europy w Piłce Ręcznej Mężczyzn. To spotkanie poprzedziła kilkunastominutowa uroczystość otwarcia turnieju, podczas której krótkie przesłania przekazali z telebimu Prezydent Miasta Krakowa Jacek Majchrowski i Prezydent Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej (EHF) Jean Brihault. Inauguracyjny występ biało-czerwonych oglądał w krakowskiej hali Prezydent RP Andrzej Duda.

Po multimedialno-muzycznej prezentacji, zwieńczonej występem Miki Urbaniak, wykonawczyni hymnu mistrzostw – utworu „Come play with us”, do twardego boju ruszyli szczypiorniści.

Przebieg kolejnego starcia Polaków z Serbami w prestiżowej imprezie był bardzo podobny do poprzednich – ogromne emocje do ostatnich sekund. Tym razem, o jedną bramkę lepsi okazali się gospodarze EHF EURO 2016. Podopieczni Michaela Bieglera długo nie mogli sobie poradzić z agresywną, konsekwentną grą rywali w defensywie. W pierwszej połowie Serbom udało się ograniczyć strzeleckie poczynania Karola Bieleckiego. Nasi zawodnicy z dużym trudem zdobywali bramki, znacznie łatwiej przychodziło to ich przeciwnikom. Polacy podjęli skuteczne próby przejęcia inicjatywy na boisku dopiero po przerwie. Między 34. a 39. minutą, po czterech z rzędu trafieniach: Michała Daszka, Przemysława Krajewskiego oraz dwukrotnie Bartosza Jureckiego, objęli prowadzenie 21-18. Serbowie potrafili jednak odrobić spore straty i to oni w 49. min znów wygrywali (26-25). Stało się jasne, że do samego końca będziemy drżeć o wynik. O sukcesie polskiego zespołu przesądziły dwa obronione przez Sławomira Szmala rzuty karne (ten drugi w ostatniej minucie meczu) i opanowanie Michała Jureckiego, który na 6 sekund przed gwizdkiem sędziów nie wahał się wyrzucić piłki daleko w trybuny. Jak przyznał później, zrobił to z pełnym wyrachowaniem, aby nie dopuścić do powtórzenia sytuacji ze spotkania Ligi Mistrzów Vive Tauronu z Barceloną. Wtedy w takich okolicznościach stracił piłkę i Hiszpanie zdążyli przeprowadzić skuteczną kontrę.

Michał Jurecki został uznany najwartościowszym graczem meczu (MVP), a nagrodę wręczyli Prezydent EHF Jean Brihault i Zastępca Prezydenta Miasta Krakowa ds. Edukacji i Sportu Katarzyna Król. Sławomir Szmal, komentując piątkowy występ biało-czerwonych powiedział: – Serbowie, po dwóch, trzech krzyżowych podaniach oddawali rzuty, często z dogodnych pozycji. Nam się to udało w drugiej połowie, Karol Bielecki mógł wreszcie zrobić trzy kroki i celnie rzucić na bramkę. Tak musimy grać!

W niedzielę, 17 stycznia o godz. 20.30 Polacy zmierzą się w TAURON Arenie Kraków z Macedończykami, którzy choć ulegli w piątek Francuzom 23-30 (12-12), przez 50 minut toczyli z mistrzami świata i Europy bardzo wyrównaną walkę. Ciekawie było w Katowicach, gdzie Chorwaci pokonali Białorusinów 27-21 (15-15), a Islandczycy – Norwegów 26-25 (10-11). Już w sobotę, 16 stycznia w akcji zobaczymy drużyny rywalizujące we Wrocławiu i w Gdańsku. Spotkają się Hiszpanie z Niemcami, Szwedzi ze Słoweńcami oraz Węgrzy z Czarnogórcami i Rosjanie z Duńczykami.

Na krakowskim Małym Rynku znajduje się Strefa Kibica, gdzie można obejrzeć transmisje i skorzystać z wielu innych atrakcji. Zapraszamy!

FOTOGALERIA Z MECZU POLSKA-SERBIA EURO 2016