Blisko 1200 wniosków o dotację na wymianę pieca węglowego na ogrzewanie proekologiczne złożyli w grudniu mieszkańcy Krakowa, a to nie jest jeszcze ostateczna liczba, bo wnioski (m.in. te przesłane pocztą) będą jeszcze spływać w tym tygodniu. Przypomnijmy, do końca 2017 r. można było uzyskać do 80 proc. kosztów kwalifikowanych. Od 1 stycznia 2018 r. maksymalne dofinansowanie wynosi 60 proc.

Regresywny charakter przyznawania dotacji ma na celu zmotywowanie mieszkańców do szybszej zmiany systemu ogrzewania na proekologiczny bez zwlekania do czasu wejścia w życie całkowitego zakazu używania paliw stałych na terenie Krakowa, czyli 1 września 2019 roku.

Do Wydziału Kształtowania Środowiska UMK wpłynęły 2924 wnioski o udzielenie dotacji, z czego tylko w grudniu 1191. Prognozowana liczba wniosków (wydział zakładał, że krakowianie złożą ich w 2017 roku ok. 1800-2400) została przekroczona o ponad 500.

Co ważne, w Krakowie w ostatnich latach udało się zmniejszyć liczbę starych, nieekologicznych pieców z 24 tys. do liczby poniżej 10 tys. Zlikwidowano zatem znaczną liczbę kopciuchów. Te dane wskazują, że krakowianie są najbardziej wyedukowanymi pod względem ekologicznym mieszkańcami w Polsce.