Na tym etapie rozbudowy tej kluczowej dla północnej części Krakowa przygotowywane jest miejsce do pomieszczenia dwóch jezdni po co najmniej dwa pasy ruchu każdą stronę na odcinku od Opolskiej do granic miasta.
Budowlańcy po kolei muszą pokonać wszystkie przeszkody, jakie stoją na drodze do rozbudowy drogi. Najtrudniejsze z nich to dwa wiadukty kolejowe. Żeby zmieściła się pod nimi nowa 29 Listopada, trzeba je poszerzyć.
Przy mniejszym, nieopodal skrzyżowania z ulicą Siewną trwają intensywne prace. Niedawno ustawiono tam palownicę, która pomoże wybudować nowy wiadukt. Zadanie odbywa się przy ruchu pociągów, które jeżdżą po jednym torze na czynnej części wiaduktu.
W innych częściach rozbudowywanego fragmentu alei 29 listopada trwają prace przy wyburzaniu budynków kolidujących z nową drogą oraz wycinka roślinności. Przebudowa popularnej wylotówki na Warszawę obejmuje fragment o długości 2,6 kilometra. Budowlańcy poza nowymi wiaduktami przeniosą kolidujące uzbrojenie terenu, przebudują i rozbudują odwodnienie i oświetlenie ulicy. Nie zabraknie rozwiązań dla innych użytkowników ruchu: powstaną ścieżki rowerowe i chodniki. Przewidziano także buspasy, a ekrany akustyczne sprawią, że ruch samochodów nie będzie tak mocno doskwierał jak obecnie. Powstanie też nowa sygnalizacja świetlna. Prace potrwają około dwóch lata. Inwestycja pochłonie 95 milionów złotych, z czego około 72 miliony pochodzi z funduszy unijnych.