– Dzisiaj w takich dyscyplinach jak szermierka czy łucznictwo rozpoczęcie treningu nie jest prostą rzeczą, bo sprzęt jest bardzo drogi i często rodziców po prostu na to nie stać. Po igrzyskach będziemy mieli taką możliwość, by ten sprzęt przekazać z myślą właśnie od tych, których nie stać na wykupienie sobie takiego sprzętu, żeby mogli z niego korzystać – mówił Janusz Kozioł, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. rozwoju kultury fizycznej i wiceprezes spółki Igrzyska Europejskie 2023 w porannej rozmowie w telewizja.krakow.pl.